Nastały wakacje, a wraz z nimi czas urlopów. Częściej relaksujemy się także przy swoim ulubionym alkoholu. W takim momencie nie jest trudno o wypadek i uszkodzenie ciała. Czy jednak będąc nietrzeźwym otrzymamy w razie wypadku odszkodowanie? To raczej wątpliwe, ponieważ firmy wyjątkowo surowo traktują sprawców, którzy byli w czasie zdarzenia "pod wpływem". Warto sprawdzić, w jakich sytuacjach na pewno nie będziemy mogli liczyć na przychylność ubezpieczyciela.


Piłeś, wsiadłeś za kółko i prowadziłeś? Nie masz co liczyć na odszkodowanie. W Poznaniu zatrzymano w zeszłym roku aż 70 nietrzeźwych kierowców, a to tylko jedno miasto. Jeżeli uwzględnimy także inne miejscowości i drogi krajowe, osiągniemy wynik ponad 6900 osób.


Nietrzeźwy za kółkiem musi obejść się smakiem


Prowadzenie pojazdu mechanicznego po alkoholu jest: po pierwsze skrajnie nieodpowiedzialne, a po drugie jest poważnym wykroczeniem. Może być również traktowane jako przestępstwo, jeżeli mamy na prawdę dużo promili w wydychanym powietrzu. To stanowczo wyklucza otrzymanie odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej. Jeżeli spowodowałeś wypadek będąc pijanym, będziesz musiał zapłacić odszkodowanie z własnych środków, ponieważ ubezpieczyciel wstrzyma odszkodowanie. W Poznaniu i innych większych miastach są specjalne alkomaty w pubach, dzięki którym można sprawdzić stan upojenia i w razie czego oddać kluczyki barmanowi.


Pijany kierowca i poszkodowany w jednym


Nietrzeźwy kierowca, który został poszkodowany może uzyskać odszkodowanie (ale z OC sprawcy), jednak trzeba się liczyć, że kwota będzie będzie uzależniona od stopnia upojenia. Ta sama zasada jest również stosowana w przypadku pieszego poszkodowanego. Świadczenie z ubezpieczenia OC przysługuje wszystkim poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych. Nie zmienia o jednak faktu, że można wyciągnąć konsekwencje prawne wobec nietrzeźwej osoby. Zwłaszcza teraz, w wakacje, warto pamiętać sięgając po kolejne piwo, że alkohol zawsze będzie stanowił czynnik przeszkadzający w otrzymaniu odszkodowania.